A wszystko zaczęło się w Atenach/Everything begins from Athens

A wszystko zaczęło się w Atenach/Everything begins from Athens























Ponieważ między przylotem do Aten a promem z Pireusu na Kos mieliśmy kilka godzin wolnego, postanowiliśmy jeszcze raz rzucić okiem na to fascynujące miasto.

Because we had some free time between our arrival to Athens and the ferry from Pireus to Kos, we decided to once again have a look at this fascinating city. 


Przed greckim sezonem/Before Greek season

Przed greckim sezonem/Before Greek season




Ponieważ nastały czasy, że w mieszkaniu w czerwcu należy dogrzewać się piecykiem, postanowiliśmy podarować sobie odrobinę greckiego smaku na pocieszenie;-)
Oto udziec z baranka faszerowany cytryną. Produkcja takowego jest niezwykle prosta, a najbardziej skomplikowanym jej etapem jest nabycie w Warszawie rzeczonego udźca. Udziec nadziewa się plasterkami obranej cytryny, szpikuje czosnkiem oraz naciera oregano. Zapieka się w piekarniku w naczyniu z pomidorami i winem. Pod koniec zapiekania dodaje się makaron orzo (moim zdaniem równie dobrze może być ryż), aby ugotował się w sosie pomidorowym. W naszym klimacie należy głównie pamiętać, by dosłodzić mocno kwaśne pomidory;-) Oby do lata!

Because in recent times we need to heat up the apartment in June with our oven, we decided to make ourselves a gift – a bit of Greek flavour for consolation;-)
Here is a leg of lamb stuffed with lemon. The production of it is really simple and the most complicated stage of this is to acquire the said leg in Warsaw. The leg should be stuffed with the peeled slices of lemon, larded with garlic and rubbed with oregano. It should be backed in an oven in a pot filled with tomatoes and wine. At the end of backing you should add orzo (pasta) (in my humble opinion it may be rise as well) so it will be cooked in the tomato sause. In our climate you need to remember mostly to add some sugar to the very sour tomatoes;)May it be summer!
W czasie deszczu dzieci się nudzą/When it rains kids get bored

W czasie deszczu dzieci się nudzą/When it rains kids get bored







Kolejny deszczowy weekend w stolicy-zimny mamy początek lata w tym roku. Co można robić, gdy przechodzi burza za burzą, panuje kryzys ekonomiczny, a w dodatku jest się chorym? W przypływie desperacji udaliśmy się na Tajlandia Expo do Pałacu Kultury. Spuszczę kurtynę milczenia na to „Expo”…

Another rainy weekend in the capital – we have a cold beginning of summer. What you can do when a storm is following next storm, there is economic crisis and additionally you are ill? In a flush of desperation we went to the Thailand Expo in the Palace of Culture. Let the curtain of silence come down on this ‘Expo’…
Copyright © 2016 daleka droga , Blogger