Ucieczka po górach/Running away in the mountains

24.09.2009

Wracam do relacji z Aten bo aura nie sprzyja nadal robieniu nowych zdjęć. Tego samego dnia udałyśmy się też na dwa wzgórza znajdujące się obok wzgórza Akropol. Relację podzielę pod kątem zdjęć na 2 części, ponieważ plenery, widoki, a przede wszystkim przyroda, były niesamowite, więc cykałyśmy zdjęcia trochę bez opamiętania. Pierwsze z nich to Wzgórze Filloppaposa z ciekawym monumentem z czasów rzymskich na szczycie oraz z więzienną grotą, w której jakoby miał przebywać Sokrates. Było bardzo parno, zbierało się na burzę. Niebo zaczęła pokrywać mlecznobiała mgła. Wzgórze pokryte jest pięknym parkiem z egzotyczną dla nas roślinnością i stanowi kolejny punkt widokowy na Akropol. Choć jest to praktycznie samo centrum, to jednak panuje tu cisza i spokój, od czasu do czasu zakłócany jakąś zorganizowaną wycieczką. Obok znajduje się Wzgórze Nimf, które wg Mitologii miały zajmować się małymi dziećmi. Jest to starożytny Pnyx - wzgórze na którym odbywały się zgromadzenia obywateli ateńskich pomiędzy VI i IV wiekiem przed naszą erą. Przemawiali tu też sławni mówcy. Na wzgórzu znajduje się też obserwatorium astronomiczne, które jednakowoż sobie darowałyśmy. Na zboczu znajduje się przepiękny drewniany kościół Agios Dymitros. Niestety nie dało rady go obejrzeć z bliska, gdyż pilnował go dość namolny strażnik. Po odwrotnej stronie wzgórza znajduje się starożytne założenie Kini. Nie za wiele tego zostało, schodzi kaskadami porośniętymi pachnącym rozmarynem. Panuje tu prawdziwa cisza i przez całą drogę nie spotkałyśmy ani jednej osoby, nie licząc 2 panów żółwi;) W powrotną drogę zdecydowałyśmy się na spacer przez Teatr Dory Statou, nie dość, że teatr to nic specjalnego, to jeszcze po scenie przegoniły nas 2 psy. Na dodatek urwał mi się pasek w butach i zaczął padać deszcz. Dobrze, że chociaż zastrzyk na wściekliznę nie okazał się konieczny:) Relacji fotograficznej z ucieczki przed psami nie posiadam:)

I would like come back to the reportage from Athens as the wheather conditions are not definetly convenient to take pictures. On the same date we went to 2 hills close to the Acropolis Hill. I will divide this post into 2 parts because we had made so many pictures. We could not resist the beauty of the views and most of all the amazing nature. First of the hills is the Hill of Philloppapos with an interesting statue from the Roman times on the top and with a cave that was supposed to be a prison of Socrates. It was very sultry, it was gathering for a storm. The sky was covered with milky fog. The hill is covered with exotic for us plants and is good view point for Acropolis. Despite the fact that it is almost a center, silence reigns over the hill, from time to time disturbed by some organized groups of tourists. Close to this hill there is another one, this time called the Hill of Nymphs who, according to the mythology, took care over small children. It is indeed the ancient Pnyx – a hill on which the gatherings of the citizens of Athens took place between VI and IV century BC. Famous speakers also addressed their audience there. There is also an astronomical observatory on the hill but we decided to spare ourselves the visit. There is also a beautiful wooden church of Agios Dymytrios on the hill. Unfortunately we have not managed to see it inside because it was guarded by some persistent guard. On the opposite slope there is an ancient city Kini. Not too much remained until our times, it is descending with cascades covered with fragrant rosemary. There is real silence and during all our trip we did not meet anybody despite two turtles;) We decided to return through the Theater of Dora Statou, and this vas definitely a mistake! The theater is nothing special itself and also we were drove away by 2 dogs on the stage. Additionally, one of the straps in the shoes broke and it started to rain. Thanks God we did not have to get a rabies vaccine:) There will not be a photo reportage from the escape:)













































































































































































































































4 komentarze:

  1. those structures look really old. you keep on going to fabulous places

    OdpowiedzUsuń
  2. Beautiful post! I've always wanted to go to Athens!

    OdpowiedzUsuń
  3. Than you for all your comments!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za komplement :)
    Twoja spódniczka jest śliczna, taka zwiewna i wakacyjna :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 daleka droga , Blogger