Nadciąga burza/Storm is coming

Dziś wycieczka brzegami Wisły. Na pewno kilka godzin można spędzić w „Wiklinach Wiślanych” – rezerwacie przyrody na półwyspie. Choć podobno jest to raj dla ornitologów, mnie udało się zobaczyć, ale nie sfotografować, wyłącznie zająca;-) Ptaszki latały i ćwierkały, ale jako laicy nie byliśmy w stanie stwierdzić, jakie to gatunki. Miejsce jest odludne, można w nim wypocząć.

Today a trip along the Vistula river’s bank. I recommend spending a few hours in „Vistula Vickers” – a nature reserve on the peninsula. It is supposed to be a paradise for ornithologists but I personally managed to see but not to photo a hare;-) The birds were flying and chirping but as laymen we were not able to recognize the species. The place is a bit secluded, you can really relax.

 Nadciąga burza/Storm is coming

Z nadejściem wiosny

świat na nowo

woła mnie -

czy inny jest świat,

gdzie mógłbym ujrzeć takie kwiaty?

(japońska poezja z XII w, cytat z "Ulicy tysiąca kwiatów" Gail Tsukiyama)

When spring has come,

the world is again

calling me -

is there any other world

when I could see such flowers?

(Japanese poetry, XII century, quotation from the book 'A street of thousand blossoms' by Gail Tsukiyama)