Witam w 2011/Welcome to 2011



Dziś post o charakterze osobisto – wspominkowym, czyli Święta AD 2010. Jak spędziliście Sylwestra? Mogę się założyć, że na pewno lepiej niż ja – leżałam pod 3 kołdrami trzęsąc się z zimna, przespałam północ i dopiero szampana, i to słabo schłodzonego, otworzyliśmy 1 stycznia o godzinie 15;-). Zachciało mi się pójść na wyprzedaże między świętami! Pół roku nie byłam i żadne wirusy mnie nie łapały, tymczasem zakup jednego sweterka i przecenionych form do ciasta z Mikołajem i bałwankiem kosztował mnie popsucie mnie i Jackowi imprezy sylwestrowej:-) No koniec świata! Mam nadzieję, że w karnawale odrobimy zaległości!


Today I am going to write about our last Christmas AD 2010. How did you spend your New Year’s Eve? I can bet that better than I – I was under 3 eiderdown, shivering with cold, I slept over the midnight and we opened the champagne at 3 p.m. on the next day;-) I felt like going to the sales between the Holidays! I wasn’t doing shopping in malls like half a year and I was perfectly healthy and now I bought one discounted cardigan and 2 cake forms and it cost me a spoiled New Year’s Eve party;-) I hope we will catch up on during the carnival!



Za to w pierwszy dzień roku postanowiłam otrząsnąć się z degrengolady w jaką popadłam, gdyż jaki Nowy Rok taki cały rok:) Tak więc, gdy cały świat (oprócz nas) odsypiał imprezy, Jacek zagniótł ciasto drożdżowe, ja zrobiłam masę budyniowo – brzoskwiniową i bułgarską mussakę według przepisu z In Styla (latem dawali dobre przepisy z różnych warszawskich restauracji, teraz są to niestety przedruki z zachodnich wydań).

Thanks God the first day of the New Year was better as there is a belief that the first day of the New Year shows how the rest of the year will look like. Therefore when the whole World, except us, was sleeping off the last night parties, Jacek made a yeast cake and I prepared peach filling and Bulgarian mussaka according to a recipe published latently in In Style.




A to już kilka zdjęć z Świąt Bożego Narodzenia. Przygotowanie do Świąt zaczęłam na 2 dni wcześniej od przygotowania keksa – dla mnie bomba, pierwszy raz, a nie chwaląc się, udany i w dodatku niespecjalnie skomplikowany wykonaniu.

And here some Picture from last Christmas. I started the preparations 2 days earlier from this fruitcake – for me perfect and not very much complicated.


W sumie nasze tegoroczne dokonania kulinarne składały się z wielu smakołyków, w tym lekką wpadkę zaliczyłam przy produkcji pasztetu (za chudy, przez co rozpadał się w wiórki) zaś Jacek przy gotowaniu mielonego karpia - spaliła nam się szmatka, w której się gotował, w sumie coś takiego warto było zobaczyć;)


Generally speaking, last Christmas cooking achievements were really varied and I really spoiled only dish – my pâté was really fat – free which meant that it fell into pieces and when Jacek was preparing a minced carp – we burned the cloth in which it was cooked – it was really worth seeingJ



Tym razem wcześniej opisywany przeze mnie tort makowy przełożyłam masą ananasową – dla mnie super!


This time I added a pineapple filling to the poppy – seed cake I described in my earlier post – for me perfect!


Dla mnie Święta nie mogą się obyć bez średnio wysmażonego karpia.

For Christmas it Has to be a fried carp – our Polish Christmas tradition like probably a turkey in USA.



A to artystycznie przygotowany przez Jacka mielony karp – o dziwo, po mini pożarze nie pozostał ślad spalonego posmaku:)


And here it goes the minced carp – nicely prepared by Jacek – surprisingly it didn’t have a burnt taste after the small fire we had:)



Biedna, przekrzywiona choinka, musiałam ją przygarnąć…:)


Poor, little Christmas tree, I had to adopt her…:)



30 komentarzy:

  1. happy new year from london!!

    seem's like you've been busy in the kitchen! :) the desserts look scrumptious!

    nora

    www.norachou.blogspot.com
    www.twitter.com/norachou

    OdpowiedzUsuń
  2. Your dishes all look so beautiful, Ola. Almost too pretty to eat. :)

    And I love your little Christmas tree -- I'm glad you brought it home.

    Happy New Year!

    OdpowiedzUsuń
  3. Every thing looks delicious --- the desserts especially the pineapple poppy seed,
    Glad the fish did not get burnt, it looks very fluffy and tender.

    Very creative -- and nicely plated.

    warm wishes,

    joanny

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj biedaczko :) mam nadzieję, że już jesteś zdrowa :)
    Kocham mussakę :)

    A Sylwester był udany :) bo siedząco-jedzący :) z miłymi ludźmi :)

    Udanego roku Olu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. My Christmas Tree looks sort of similar, it's only smaller:).
    Happy New Year.

    (wszystkie dotychczasowe komentarze po angielsku, to nie będę się wyłamywać:).

    OdpowiedzUsuń
  6. i like your tree, very unique and your food... YUMMY!

    OdpowiedzUsuń
  7. You do seem to be in your element, Ola, when it comes to cooking and decorating. HAPPY NEW YEAR!

    OdpowiedzUsuń
  8. Happy New year to you too, from Romania!

    OdpowiedzUsuń
  9. Food and sweets they all look so inviting!

    OdpowiedzUsuń
  10. How beautiful your decorations are! You are so pretty, too, in your Christmas attire, Ola. I love sharing in your world! (burned things happen to me ALL the time. yikes!) xoxo

    OdpowiedzUsuń
  11. Always wonderful food in your blog ! All the best for 2011 !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Happy New Year Ola :D What a feast to embrace Year 2011 and you looked gorgeous in that black dress :D

    OdpowiedzUsuń
  13. The post is dangerous for my figure, looks too yummy)))
    Happy New Year, Ola! Thank you for your kindest comment.

    OdpowiedzUsuń
  14. Thank you for all nice words!

    OdpowiedzUsuń
  15. It looked like you had a very nice christmas.

    OdpowiedzUsuń
  16. Thanks for commenting on my blog. What a fantastic Christmas you have spent! Reading your entry, together with beautiful photos makes me hungry!
    I got to check inside of the fridge to see what is available!
    Yoshi from Japan

    OdpowiedzUsuń
  17. Happy New Year! Great post. I enjoy learning about Christmas traditions around the world. I would love to visit Poland someday.

    OdpowiedzUsuń
  18. Love your photos and the story of the near-fire in your kitchen! Thank you for commenting on my blog, Ola, and I will be back here for more visits.

    Oh, and you look beautiful in your black dress with le petit sapin de Noël!

    Bisous,
    Genie

    OdpowiedzUsuń
  19. you make so delicious foods! I like that pics. I'm so sad that Chritsmas is finishing...
    kss
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wish you a Happy New Year from
    Greece!!
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  21. I'm glad you adopted that sweet little tree! It's lovely here. Thanks for dropping in at my place, and yes, I'll be resuming my regular posting very soon. Happy New Year to you and yours!

    OdpowiedzUsuń
  22. i like that idea of putting ornaments into a small plant. you were looking great.

    OdpowiedzUsuń
  23. Best wishes for you in this new year!!

    Thanks for stopping by and for your lovely comment

    Kisses
    Lara

    OdpowiedzUsuń
  24. Happy New Year to you as well..

    wish we could have time to meet you during this summer...

    OdpowiedzUsuń
  25. The cake looks so damn delicious...I can eat the whole of it :)

    What place is this, Poland?

    OdpowiedzUsuń
  26. Noticed there's an adequate amount of food in your posts... making me hungry - especially that carp! Dang! :->

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 daleka droga , Blogger