Samotna kolumna/A lonely column
W porcie jest jeszcze pusto, choć przybijają pierwsze wodoloty…
The port is still empty, even though first hydrofoils are coming…
Mijamy tawerny, w których pierwsi klienci zagoszczą dopiero późnym popołudniem…
We are passing by the taverns in which first clients will appear late afternoon…
Nie ma jeszcze nawet amatorów słonecznych kąpieli.
There are even no amateurs of sun bathing.
Na wzgórzu nad pustą plażą króluje samotna kolumna…
On the hill over the empty beach there is a lonely column…
Zanim napiszę o niej więcej, zapraszam na chwilę do Egińskiego Muzeum Archeologicznego.
Before I will write more about it, I would like to invite you for a while to Aeginian Archeological Museum.
Muzeum jest nieduże, ale warte wizyty..
The museum is tiny but worth visiting…
Najcenniejszym zabytkiem jest Egiński sfinks.
The most valuable piece is the Aeginian sphinx.
Opuszczamy jednak chłodne mury muzeum by w promieniach wrześniowego słońca powędrować po Kolonie, tak bowiem nazywa się właśnie to miejsce.
We are leaving cold walls of the museum to wander in September sun around the Kolona, as this is the name of this place.
Z wielkiej świątyni Apolla została tylko jedna kolumna…w takich miejscach zawsze zastanawiam się, co po nas pozostanie...
From a huge Apollo’s temple only one column remained…in such places I always wanter what remained from our civilization...
Żegnam się, życząc wszystkim udanego weekendu!
I am saying good bye and wishing you a nice weekend!
Great photos and interesting to me as I have never been in that direction. Have a wonderful Sunday. Diane
OdpowiedzUsuńBeautiful photos! You have really inspired me to visit the Greek Isles. I like the Sphinx. It must be really ancient!
OdpowiedzUsuńi znowu nałykam się trochę słońca dzięki Twoim zdjeciom :)
OdpowiedzUsuńPiękna fotorelacja z interesującego i widać gorącego miejsca. Miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńI feel very honoured and touched by your kind words on my birthday!
OdpowiedzUsuńthank you so much for the dedication!
kisses and have the greatest weekend!
http://cottoncandy-peaches.blogspot.com/
ps - you look great in red!
czy życie nie mogłoby być zawsze takie. Raj na ziemi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGreat post with beautiful photos.
OdpowiedzUsuńCheers from Sydney
Nice ones!
OdpowiedzUsuńHave a great sunday :)
thank you!
OdpowiedzUsuńdzięki!
Soooooo gorgeous! I'm homesick for blue skies and ocean! xx
OdpowiedzUsuńme too!
OdpowiedzUsuńKolejna piękna krajobrazowo wycieczka. Rano jest tam tak cicho i spokojnie, chyba by to była dla mnie ulubiona pora dnia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
your pics remind me that summer is coming!
OdpowiedzUsuńkss
,-)
Ola your photos are beautiful! I love the isolated beaches, the solitude offered here and the colors are stunning!
OdpowiedzUsuńHave a wonderful week!
dziękuję!
OdpowiedzUsuńthanks Girls!
Looks like an awesome place.
OdpowiedzUsuńactually, it was:)
OdpowiedzUsuńo rany nawet nie słyszałam o takiej wyspie :-)
OdpowiedzUsuńraczej do oferty biur nie trafi:))
OdpowiedzUsuńAn other place I would like to go, thanks.
OdpowiedzUsuńTak... pięknie, czy to wystarczające określenie.Historia, kolor nieba i woda, pokazujesz urocze miejsce.
OdpowiedzUsuńi hope your w/e was lovely! im jealous of all of your sunshine :)
OdpowiedzUsuńTylko pomarzyc mozna o takim sloneczku i takich miejscach!
OdpowiedzUsuńI saw your St. Nicholas church! I posted it earlier this year! Isn't it a little gem? These photos here are too! Beautiful!
OdpowiedzUsuńHi Ola,
OdpowiedzUsuńLooks like a beautiful place, love the blue sky. It must be a nice time to go with there not been many people about.
The last photograph is fun.
Wishing you a happy new week
Hugs
Carolyn
A very nice, quiet time. It's so much better than dealing with crowds. You picked the right time to visit. :):)
OdpowiedzUsuńWhat a pleasure, traveling around such wonderful places, where there is much history and archeology. Love your red dress :)
OdpowiedzUsuńAnn, I must have a look!
OdpowiedzUsuńThanks Girls!
Przewaga Starożytnych nad Nami tkwi w tym, że Oni budowali z kamienia, wznosili wspaniałe budowle przez pokolenia z myślą o kolejnych, zaś my posiadamy - w większości - budynki z pleksiglasu, a że posiadamy też broń, która wszystko to może zdmuchnąć w jednej chwili, raczej nie sądzę, że coś się po nas ostanie. Ech... Kiedy tak patrzę na zabytki Grecji każdego dnia doświadczam dziwnego uczucia, że nie pasuję do obecnych czasów, z przyjemnością przeniosłabym się do tamtych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, zazdroszcząc po cichutku miejsca przebywania. :))
na pewno zostanie po nas góra śmieci, plastikowych butelek, jednorazowych opakowań itd:(
OdpowiedzUsuńnice cliks....
OdpowiedzUsuńmaha
Maha, thanks for dropping in!
OdpowiedzUsuńexquisite photos as alway! love you in orange!
OdpowiedzUsuńThanks Jenice!
OdpowiedzUsuńAleż bym posiedziała na takim brzegiem...:) i poczuła bryzę morską na twarzy... :) mmmm :)
OdpowiedzUsuńja teraz też...pada, szaro, zimno...
OdpowiedzUsuńYour photos show that Greece is a beautiful country, and a wonderful vacation spot, Ola!
OdpowiedzUsuńFantastic adventure! A good weekend to you too!
OdpowiedzUsuńthanks, the same to you!
OdpowiedzUsuńNice pictures!!!!
OdpowiedzUsuńxoxo
besosmulticolor.blogspot.com
Oh, wow...the sky, the waters, the scenery...all SO lovely! Thanks so much for sharing~
OdpowiedzUsuńFantastic photos!!!!!
OdpowiedzUsuńHave a nice week!