Odkrywanie okolic - Las Bielański/Discovering neighborhood - Bielanski Forest


Dziś chciałabym pokazać zdjęcia z naszego spaceru po Lesie Bielańskim w Warszawie. Ten spacer zapowiadał się całkiem zwyczajnie i nieco nudnawo, ale wiadomo, niech Młody nałyka się powietrza w weekend:)
Today I would like to show you our pictures from a walk in Bielanski Forest in Warsaw. This walk looked rather boring but you have no choice if you wish that your child could breath with some fresh air:)


Lata świetlne tam nie byłam, zupełnie nie moje rejony miasta, chyba ostatni raz na wycieczce w podstawówce.
I have not been there for ages, it's not the part of Warsaw I need for anything, probably the last time I was there was in my primary school.


Szczerze? Bałam się trochę rozczarowania jakie swego czasu przeżyłam Laskiem na Kole - spaliny, drzewa rachityczne badyle, bliskość trasy szybkiego ruchu i towarzyszący temu hałas. Na Lesie Bielańskim tego zupełnie nie było, a jedyne, co mogło przeszkadzać, to ilość spacerowiczów, czego na zdjęciach starałam się nie pokazać:)

Seriously? I was afraid of a disappointment I faced in another Warsaw forest in the district called 'Kolo' - exhaust fumes, poor little trees that never grow up, closeness of the speedway and noise accompanying the road. Luckily, this was not the case with Bielanski Forest - the only thing that may disturb is the number of walkers there but I tried not to show it to you on the pictures:)


A już zupełną nagrodą dla mnie było dotarcie do Kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP na terenie Uniwersytetu im. Stefana Wyszyńskiego. 
And a nice bonus at the end of our trip was getting to the Church of Immaculate Conception on the territory of the Stefan Wyszynski University.
  

Nie spodziewałam się tak ładnego kościoła w tym miejscu. 
I did not expect such a beatiful church in this place.


Kościół pochodzi z XVI/XVII wieku i szczęśliwie uniknął zniszczenia w II Wojnie Światowej, co ze względu na krwawą stołeczną historię jest niewątpliwie ewenementem.

The church comes from 16th/17th century and luckily it was not destroyed during the Second World War which is a kind of unusual occurrence when we take into consideration Warsaw history of uprising.

Przez chwilę poczułam się, jakbyśmy wysiedli z samochodu na jakiejś wycieczce gdzieś daleko poza nasze rodzinne strony, na co w ogóle nie byłam mentalnie przygotowana, licząc na zwykły niedzielny spacer po lesie. 
For a while I felt like we were on a trip far away from our capital and I was surprised by it as I did not expect it when I prepared myself for an average Sunday walk.


Jakby tego było mało, kościół kryje serce Michała Korybuta Wiśniowieckiego (fundatora), grób Staszica oraz otoczony jest 13 eremami pokamedulskimi.
Additionally the church hides a heart of one of the Polish kings, a grave of a Polish polititian and is surrounded with 13 monks' hermitages.


Jak Bielany, musi być i karuzela z piosenki:)
And of course, also a merry - go - round:)


Samo wnętrze kościoła wydało mi się mocno we włoskich klimatach.
The interior of the church appeared to me to be very much in Italian style.


A poniżej trochę sztuki nowoczesnej - schody do nieba. Nawet nie próbowałam wchodzić:)
And underneath some modern art - stairs to heaven. I do not even tried to climb them:)


Na pewno wrócimy tu zimą na szopkę z prawdziwymi zwierzętami.
For sure we will have to come back there for a Christmas crib with real animals. 


Jeszcze zdjęcie z lasu, na dowód, że drzewa nie są tam marnymi namiastkami:)
And a shot from a forest again to prove that the trees growing there are not second best:)


A czy Was zaskoczyło ostatnio jakieś miejsce, do którego trafiliście w sumie przypadkowo?
And have you found lately accidentally any attractive place?

53 komentarze:

  1. Swego czasu mieszkałam na Reymonta, więc i spacerować po tym lasku miałam przyjemność:-)
    Dziękuję za wycieczkę sentymentalną :-)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Warszawy nie znamy wcale, a co dopiero takie małe cudo :) dobrze wiedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jednym słowem: swoje jest piękne! Szeleszczący spacer już za Wami:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak widać spacer chyba udany. Bardzo ładne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh, what a lovely walk! It's not boring at all for me as much love being in outdoor spaces. I like the church too.

    I haven't discovered anything new lately but am aware of some places near home that I want to explore.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mandy there is a difference between when you have to walk and when you want to walk:)That Sunday I felt like it was an obligation but appeared to be a pure pleasure:)

      Usuń
  6. Warszawę to tylko w centrum pooglądałam, takich cudnych zakątków to nie miałam okazji. Widać, że spacer Wam się udał. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja cały czas mam tak z Luksemburgiem ;)
    I z moim lasem , w którym od 2 lat biegam a jeszcze czasem zapędzę sie w zakątek i ... Odkryje np płac zabaw ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no widzisz, choć zważywszy, że ja już to no...ee... ponad 3 dekady z okładem od urodzenia, to sama się dziwię, jak mnie coś jeszcze jest w stanie zaskoczyć :)

      Usuń
  8. Z wielką przyjemnością zobaczyłam te miejsca. Świetne zdjęcia!
    2 miesiące temu odkryliśmy ciekawe miejsce, będę o tym pisać na blogu. Pozdrawiam weekendowo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hi Ola,

    You went on such a lovely walk through the forest and yes to be able to breath wonderful fresh air.
    The church is amazing also and sure your dear son enjoyed it on the merry-go-round.
    Many thanks for the kind visit to my blog and the words you left.
    Happy weekend
    hugs
    Carolyn

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oh, he was so excited and did not want to leave:)

      Usuń
  10. Bardzo udany spacer. Czasami warto powrócić po klatach w to same miejsce, by je odkryć na nowo :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na ten moment nie przypominam sobie miejsca, które mi zaskoczyło, w którym byłam przypadkowo.... Ostatnio zbyt mało czasu mam na takie spacery/ wypady a wielka szkoda :(
    Ale oglądając te zdjęcia - najbardziej zaciekawiły mnie te schody do nieba :D :D
    http://vogueswing.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za wizytę i dołączenie do grona stałych bywalców:)

      Usuń
  12. Lubię miejsca, które pokazałaś. Bywamy tam co jakiś czas, nieby przypadkiem a ciągnie nas, choć z drugiej strony Warszawy.

    OdpowiedzUsuń
  13. such a nice place
    thanks for sharing
    kss
    new post: http://tupersonalshopperviajero.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  14. This is gorgeous Ola. Everything from the mushroom to the onion dome on the church to the stairs to heaven.

    Yes, I have just found something interesting near my house. It's a labyrinth in a nearby church yard that I never knew about and that I will post about soon.

    OdpowiedzUsuń
  15. chyba nigdy tam nie byłam, mimo, że pochodzę ze stolicy, a moja Babcia mieszkała na Bielanach..
    za to rzeczywiście, bardzo często zaskakują mnie nowe miejsca, zdarza mi się odkryć coś niesamowitego tuż koło domu :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Dear Ola, this post felt like i just had a little walk with you, breathing the fresh air and seeing so many things! Happy Halloween to you and your little one!

    OdpowiedzUsuń
  17. fajne miejsce, no i te kolory lasu zachwycają ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Great photos!


    Please help me by clicking in some of the links on this post,
    http://helderschicplace.blogspot.com/2014/10/autumn-sheinside-wishlist.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie byłam, ale z przyjemnością bym się na taką wycieczkę wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. I love the way the ground looks when it's carpeted with leaves like that.

    OdpowiedzUsuń
  21. A lovely series of autumnal photos.

    OdpowiedzUsuń
  22. Beautiful!

    I love discovering pretty places by accident. Haven't taken the time to do that lately, but thanks to this lovely reminder I plan to change that :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Lovely post with plenty of variety. Love the architecture and sculptures both ancient / classical and modern.

    OdpowiedzUsuń
  24. Miło, że odwiedziłaś także mój lasek;) Mieszkasz gdzies w okolicy:))? Ja także lubię tu spacerować i czasami trwa to nawet trzy godziny:) Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, to rodzinne strony męża bardziej:) w sumie jednak samochodem w miarę blisko

      Usuń
  25. A walk in the woods is always wonderful! I'm sure your son enjoyed it. The church was very interesting!

    OdpowiedzUsuń
  26. Such a lovely autumn photos.
    The first one is so nice. And the others, too, of course. The place seems wonderful.
    Have a happy time.

    OdpowiedzUsuń
  27. All the greens and all the leaves come together oh so beautifully.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 daleka droga , Blogger