W krainie zwierząt/The land of animals



Za oknami ciemno i pada deszcz, zastanawiałam się więc jaki temat wybrać, żeby zrobiło się milo i kolorowo. W końcu, zamiast kolejnej knajpy, zdecydowałam się opisać Loro Park – podobno główną atrakcję Puerto de la Cruz. Jeśli jednak jesteście przeciwnikami takiego typu przybytków – miejsce należy omijać szerokim łukiem, gdyż gwoździem programu jest tu tresura zwierząt, nie mamy więc do czynienia ze zwykłym zoo. Skaczą delfiny, lwy morskie robią sztuczki, podobno jest też show z papugami i orkami. Na szczęście wydaje się, że zwierzęta są trenowane bardziej metodą zachęt niż kar. Komercja? Tak, ale zrobiona z rozmachem i hojną ręką, jeśli więc nie wiesz co robić na Teneryfie, a masz do wydania 32 Euro, na pewno warto tu wpaść na parę godzin.

It is dark and rainy outside the window so I was wandering what should I chose for this gloomy weather. Finally I decided to write about Loro Park – supposing the biggest tourist attration in Puerto de la Cruz. But if you are objecting this type of objects as a rule, please keep away from this place as this is not only a zoo but they also animals shows. Dolphins are jumping, sea lions are making tricks, the same with parrots. Thanks God, it looks more like they are tamed with use of little awards and not with punishments. This is the purest commerce but if you have free time and 23 Euro to spend – it is worth seeing.

 
Park zaczyna się od sadzawki wypełnionej niezliczoną ilością kolorowych ryb, by następnie przejść do wielkich wybiegów z gorylami, niezliczonych gatunków papug, ogromnego pingwinarium z padającym śniegiem, oceanarium, choć akurat mniejszego od tego, które widziałam kiedyś w Barcelonie.

The zoo begins with a pond full of colorful fish, than you can see a big run with gorillas, a lot of parrots, a great building full of penguins with snow falling from the ceiling, oceanarium (smaller however than in Barcelona which I once saw).


Mnie najbarzdiej podobały się kolorowe papugi/I personally liked most those colorful parrots.


Ta jest szczególnie słodka/This one is especially cute 


Co za kolory!/What amazing colors!


Kto kogo obserwuje?/Being observed



Poza tym surykatki (moje faworytki), imponująca ptaszarnia i wiele wiele innych atrakcji. Jeśli się jest z dzieckiem, na pewno trzeba się trzymać za kieszeń, co krok sklep z pluszowymi zwierzątkami czy T-shirtami;)

My favourite are those cute animals-I am not sure about their English name. If you are with a kid – watch out – there is a lot of mascots and T-shirts on each corner:)


Prawdziwy gigant/Real giant


Niestety nie udało nam się zobaczyć białego tygrysa/Unfortunatelly we did not manage to see a white tiger



Po całym dniu chodzenia, odpoczynek na schodach/After a whole day of walking, a short rest on the stairs


Przepraszam za dwa podobne zdjęcia, ale oba nam się podobają:) Sorry for those 2 simmiliar pictures but we couldn't decide which to chose:)



Atrakcją samą w sobie jest kolejka, która dowozi chętnych na zwiedzanie z centrum miasta, gdyż Loro Park położony jest w bocznej dzielnicy za Plaja Jardin.

An attraction itself is a train taking people from the center of the town to the zoo as the zoo is located at suburbs of the town close to Plaja Jardin.



Zachwyca bogactwo flory – bez tej całej egzotyki, wybujałych palm, kwiatów i roślin, których nazw nie byłabym w stanie spamiętać, byłoby to smętne zoo z dużą ilością zwierząt. Tymczasem wszystko tonie w zieleni i wygląda naprawdę zachęcająco.

The most impressive are however flowers and plants, without them it would be just a zoo with a lot of animals.



20 komentarzy:

  1. Surykatki są przesłodkie! Po angielsku suricate albo meerkat ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. rzeczywiście, idealny post jak na dzisiejszą pogodę, , która zresztą z każdą chwilą się pogarsza:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne miejsce, zeby zabrać tam dzieciaki. Do cyrku nie, ale w takie miejsce tak.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mamy synchron.. właśnie dziś pisałam o Loro ;) Swojego czasu bardzo dużo o nim czytałam, szczególnie na zagranicznych portalach. Jak na takie właśnie "przybytki" jest to jeden z najbardziej humanitarnych parków świata, przede wszystkim, że po 1 jest Fundacją mającą na celu ochronę zwierząt, a dopiero po 2 czymś a'la ZOO.
    Na białego tygrysa zapraszam do mnie - ja nie widziałam tego w prążki bo się schował ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A beautiful day to walk Ola. Great photographs and story of the park.
    Gave a great evening .
    Costas

    OdpowiedzUsuń
  6. przed chwilą zwiedzałam ten park u Ajki :)
    nie lubię show ze zwierzętami i raczej nie wydałabym tyle euro na ten rodzaj rozrywki.
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też nie jestem miłośniczką cyrków, tak więc nie szłam tam z zamiarem oglądania tresury. Ale jako że to główna atrakcja miasta, w którym mieszkałam, nie wypadało ominąć:)

    OdpowiedzUsuń
  8. What a wonderful place to visit. Your shots are stunning and the charming animals look so beautiful! Enjoy your weekend. Hugs

    OdpowiedzUsuń
  9. ;) zdjęcia ładne... ale nie lubię jednak zoo... zamykania zwierząt itp....


    Miłego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Stunning photo's, yes the parrots and the orchids were my favorites.
    A lovely zoo,loved seeing all the animals, thank you for sharing always, and the photo's of you and your husband are very nice as well.
    You both are photogenic.

    have a lovely week end,

    joanny

    OdpowiedzUsuń
  11. What a lovely blow of tropics... Here in Paris it has rained all week like crazy!

    OdpowiedzUsuń
  12. stumble to your blog, love all your pics. thanks for sharing.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tez ogladalam ten park u Ajki, a teraz Ty sie niem zachwycasz i ciekawie opisujesz. Widac warto sie tam wybrac :)
    Pozdrowiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Oh! I love all the animals.. those photos are so cute!!

    Thanks for stopping by and for your lovely comment

    Kisses
    Lara

    OdpowiedzUsuń
  15. Animals AND flowers! Double the treat, Ola. Very nice.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wonderful Photos, all of them

    OdpowiedzUsuń
  17. I was there too! ALmost 10 years ago when mi daughter was so young! It´s a beautiful place indeed
    kss
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. I love animalss!!
    nice photoss :D
    xoxo

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 daleka droga , Blogger