Parafia w Babsku - gdzie można trafić zwiedzając Polskę:)/Parish in Babsk - what you can see travelling around Poland:)
Nasze wędrówki po Polsce mocno ostatnio się ograniczają do jakiś szczególnych okazji, typu zaproszenie na ślub ewentualnie wyjazd służbowy, ale dobre i to.
Our Polish trips are lately limited to very special occasions, like invitation for a wedding or business trips, but well, for now it has to be sufficient.
Właśnie taka okazja zawiodła nas do Babska, położonego ok. 60 km od Warszawy, w Województwie Łódzkim, przy trasie na Katowice.
On such an occation we have seen Babsk, a small village app. 60 km from Warsaw.
Straszliwie upalne popołudnie, nawet klimatyzacja w samochodzie nie dawała rady.
A very hot afternoon, even air - conditioning in the car was not sufficient.
Czy warto było się tak telepać przez 2 godziny w obie strony? Oceńcie sami.
Was it worth to spend 2 hours in a car? You have to judge yourself.
Kościół jest wpisany na listę zabytków, wybudowany w obecnym kształcie w drugiej połowie XIX wieku w stylu klasycystycznym.
The church is in an official register of monuments, it was built in the second half of 19 century in a classical style.
Atrakcją, oprócz naprawdę pięknego położenia na wzgórzu, są figury 4 Ewangelistów w małych kapliczkach obok kościoła.
It is really beatifully located on a hill and has also 4 sculptures if Evangelists in small chappels nearby.
Uroku dodają też imponujące lipy, tyle że jeśli ktoś jest alergikiem, to uprzedzam, że jest na nich zatrzęsienie os:)
There are also charming huge limes but I must warn you, if you are allergic, there is plenty of wasps living on the trees.
Oprócz Ewangelistów, sądząc po zwierzątkach, na kapliczkę załapał się jeszcze święty Franciszek:)
Apart of the Evangelists, judging by the animals, St Francis of Assisi, has also his own chappel:)
Ktoś tu miał wielką ochotę tarzać się w żwirku pod kościołem i nie byłam to ja:)
Someone here wanted so much to play in grit by the church and it was not me:)
I pomyśleć, że gdyby nie ślub, nigdy bym tu nie dotarła...
And just think, if it hadn't been for a wedding ceremony, I would have never seen this place...
If you need to attend a special function, then I guess you have no choice but to endure the 2 hours in the car on a hot day.
OdpowiedzUsuńLawyers call it 'vis maior':)
UsuńUrocze miejsce.... dobrze, że tam dotarłaś. Tak było pisane ;)
OdpowiedzUsuńW wielu miejscach takie kościoły to świadkowie przeszłości..nie zachowały się dwory czy pałace ale wiele kościołów miało więcej szczęścia. Choć tak na prawdę to dzięki ludziom trwają i cieszą... W wielu miejscowościach trafiają się piękne obiekty. W lipcu byłam w Poświętnem, też w województwie łódzkim, zachwyciła mnie bazylika na wzgórzu i klasztor obecnie 6 księży Filipinów. Polecam bo okolica piękna i pola i lasy...a miejscowość niewielka Studzianna.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś dostanę tam zaproszenie na ślub...
UsuńWarto, bardzo tam ładnie. Jaka by klima nie była to i tak z nią lepiej;)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce :) Dużo jest takich klimatycznych miejsc w Polsce, których niestety człowiek nie ma czasu poznać.
OdpowiedzUsuńUwielbiam odwiedzać przeróżne kościoły, kaplice, a najbardziej lubię te drewniane. Ten też piękny! Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że dzięki takim uroczystościom jak właśnie ślub czy chrzciny możemy zobaczyć bardzo magiczne miejsca :)
OdpowiedzUsuńSpectacular, great post !!!
OdpowiedzUsuńKss
http://tupersonalshopperviajero.blogspot.com.es/
What a sweet church!
OdpowiedzUsuńBeautiful church and compelling statues of the evangelists and Saint Francis.
OdpowiedzUsuńSkromny i dlatego ładny :) Kapliczki z figurkami zrobiły na mnie wrażenie. Lubię taką nieco przaśną sztukę.
OdpowiedzUsuńSerdeczności :)
Nie byłam i pewnie nigdy nie będę . Ale nigdy nie mów nigdy . Dziś zobaczyłam ładne zdjecia , masz oko do detali i piękna sukienkę :)
OdpowiedzUsuńW prostocie twki siła! Piękne kadry. :)
OdpowiedzUsuńI especially like the two pictures with your adorable little son as 'protagonist'. In one picture he's with his father leading the way, in the other one he's with his mother trying to escape her to go and play by the church. All three are very nicely dressed up. Lovely!
OdpowiedzUsuńciekawe widoki :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Dzięki wyjazdom służbowym docieram do miejsc, do których z całą pewnością bym nie pojechała. Np. we wrześniu jadę do Wejherowa, a my jesteśmy górolubną rodziną :-)
OdpowiedzUsuńCiekawy post. Pozdrawiam ze Śląska
OdpowiedzUsuńBeautiful church, and lovely photos of your holiday. I love your son, he's so cute.
OdpowiedzUsuńśliczny kościół ;)
OdpowiedzUsuńBeautiful church! Nice place to visit :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękne miejsce;)
OdpowiedzUsuńUroczo. Zawsze miło odkryć coś nowego, choćby przy okazji.
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto było. Czasem przypadek sprawia, że coś odkrywamy.
OdpowiedzUsuńTakże lubię takie miejsca:-) Serdecznie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń