Nostalgia/Nostalgia
10/29/2010
16
Podróże po Polsce/Polish trips
,
Ulubione przepisy/Favourite recipes
,
wolny czas/leisure
Dziś takie mydło-powidło.
Całkiem przypadkowo w zeszły weekend trafiliśmy na wydmy pośród mazowieckiego lasu. Wybraliśmy się na grzyby, ale takowe były już tak wyschnięte, że w zasadzie bez sensu było je zbierać - cóż, w przyszłym roku wybierzemy się wcześniej:)
Today about many things.
Quite by chance last week we came accros those dunes close to Warsaw. We wanted to find some mushrooms but they were already so dry that it made no sense to pick them up - we will do that earlier next year:)
Krajobraz pustyni, ale słońce za mgłą/Dessert landscape but the sun enveloped in fog
Ktoś przed nami odkrył to miejsce:)/Somebody before us discovered this place
Wola przeżycia jest ogromna/Will to survive is great
Zaniedbałam ostatnio tematykę kuchenną, po części dlatego, że latem nie chciało mi się siedzieć w kuchni i eksperymentować z nowymi recepturami. Teraz obiecałam sobie poprawę. Na pierwszy ogień poszła zupa cytrynowa. Cała filozofia jej sporządzenia to przygotowanie lekkiego rosołu drobiowego. Oddzielnie gotujemy ryż. Zaprawiamy śmietaną zmieszaną z mąką i dodajemy stopniowo sok z cytryny-byle nie przesadzić:) Smak mojego dzieciństwa.
Lately I neglected culinary subjects, partly because I did not want to spend long time in kitchen during summer. Now I decided to do that again. First I tried lemon soup. The whole philosophy of preparing this soup is to make light chicken broth. Then you add cream mixed with flour and step by step lemon juice - you have to watch out in order not to exaggerate:) Taste of my childhood.
Kolejny pomysł to schab z frankfurterkami, choć oczywiście równie dobrze może być to chociażby kabanos. Ponieważ rzadko smakuje nam jakakolwiek wędlina ze sklepu, często pieczemy sobie schab, dotychczas głównie tradycyjny - z majerankiem. Ten jest obtoczony w słodkiej i pikantnej papryce i ziołach prowansalskich.
Another idea is joint of pork with sausage. Because we hardly ever like ready smoked ham and sausages we often do traditional Polish joit of pork - baked with marjoram. This one is additonally with sweet and spicy paprika.
Kończę na dziś ten miszmasz - może jutro zaświeci słońce:)
I am finishing for now, maybe tommorow it will be sunny:)
Na prośbę dopisuję jeszcze przepis na schab.
W mięsie należy naciąć ostrym nożem wzdłuż otwory, w które wkłada się farnkfurteki. Mięso smarujemy oliwą i nacieramy przyprawami (ostra i słodka papryka, sól, pieprz, zioła prowansalskie, oregano) – odstawiamy na kilka godzin do lodówki. Pół kostki masła kroimy na kawałki i obkładamy mięso w formie do pieczenia. Piekarnik rozgrzewamy do 240 stopni i pieczemy ok. 30 min, potem zmniejszamy temperaturę do 200 stopni i pieczemy jeszcze godzinę, smacznego!
On request I am adding a recipe for joint of pork.
You need to makes wholes longwise in the meat with a sharp knife in which you put the sausages. Meat should be spread with olive oil and with spices (sharp and sweet paprika, salt, pepper, Provence herbs and oregano) –it has to stay in a cold place for a few hours. A half of butter should be cut into pieces and placed on the meat. You bake it in 240 Celsius degrees for half an hour and than in 200 Celsius degrees one hour more. Bon appetite!
schabik wygląda baaardzo apetycznie :)ja też dopiero powracam do kuchni ponieważ latem jakoś brakuje czasu ;)
OdpowiedzUsuńSłonecznego dzionka jutro :)
After the deserted beaches, your dishes look so tempting.
OdpowiedzUsuńHave a great weekend.
Costas
Pork and sausage - what an interesting idea!
OdpowiedzUsuńHello Ola. Excellent shots as always. Jeśli masz czas zajrzyj na magazyn mój syn edycji. Dziękuję. PULSEmagazine
OdpowiedzUsuńHello Ola:
OdpowiedzUsuńBeautiful dunes to explore. Interesting though about the mushrooms, our time to gather is traditionally the first week of the October, here up in the mountains. I live very close to Mt Hood, it is an easy drive from my home. The dunes, the beach is further away.
Love that soup you prepared, does look delicious, I think I will try the recipe.
Very nice photography you took us on your journey walking the beach path.
cheers,
joanny
A moving, heart felt entry indeed. Please have a good new month, week you all.
OdpowiedzUsuńdaily athens
looks like you're a good cook, very creative too. are those blueberries? i love them but a little expensive to buy.
OdpowiedzUsuńThose little fruits is juniper. We add it to meat but they need to be pcked up after first frost
OdpowiedzUsuńI love when different foods that we are used to conjure up such good feelings. We all need a rest from the kitchen, I think, but it's always good to go back and create. I would gladly eat both of your delicacies here, Ola. :)
OdpowiedzUsuńThis pictures reminds me calm and quiet
OdpowiedzUsuńBeautiful work!!
Have a nice week
www.lomasit.com
Hey this is so cool, lemon soup???!! :) What a combination, is this a Polish dish? I have never come across this at all, next time if I do visit Poland again, I must must try it.
OdpowiedzUsuńNext, the pork with sausage, can you show me how you cook this? Awesome!!
Thanks for the photos they are beautiful.
In Poland soups are very popular and lemon soup was also popular - now a bit forgotten but in my childhood I often ate that, especially at family parties. I will try to describe how to make the pork later on today:)
OdpowiedzUsuńmazowieckie lasy---i miss you :D
OdpowiedzUsuńthank you for passing by and leaving your sweet comment! i'm happy you liked my blog! remember you can keep in touch with my blog via blogger, bloglovin or facebook!
xoxo from rome
K.
http://kcomekarolina.blogspot.com/
Hey this is so sweet of you to include the recipe :) Would pork loin be better or fillet? I have a small oven but I suppose I can try this sometime.
OdpowiedzUsuńLooks yummy and I am still very much overwhelmed by lemon soup. I love lemon :D
I am not good at English names of parts of pork:) I think atything you will take can be done this way-it may only change the time of baking
OdpowiedzUsuńhi, new to the site, thanks.
OdpowiedzUsuń