Beztroskie życie nocne na południu/Careless night life in the South


W poprzednim poście obiecałam pokazać stolicę Chios po zmroku. 
In the last post I promised to show Chios after dark. 


Knajpa na falochronie głównego portu zapełnia się już późnym popołudniem. 
A bar on the jetty of the main port becomes crowded in the late afternoon.



Można tu usiąść przy kolorowym drinku i oglądać wszystkie wpływające i wypływające promy. 
You can sit here with a colorful cocktail and watch all the ferries sailing in and sailing out.




I cieszyć się, że nie musi się nigdzie podróżować w tej specjalnej chwili. 
And enjoy that you don’t have to travel in this special moment.



Życie nocne w porcie jest demokratyczne 
Night life in the port is democratic. 


Każdy ma prawo przyjść, wypić nawet tylko wodę i siedzieć ile chce. 
Everyone has the right to come, drink even only water and seat as much as you want.



Oglądać, jak rybacy spływają do portu. 
See how the fishermen comes back to the port.



Jest ciepło, nie trzeba się nawet jakoś szczególnie stroić, zresztą przychodzą tu całe rodziny. 
It’s warm, you don’t even have to dress up, all the families comes here just as they are.



Tak więc door selekcja to wymysł północnej Europy. 
So the door selection seems to be idea of the northern Europe.



Jedyny mankament tego miejsca to niedostatecznie schłodzone napoje i komary;-)
The only minus of this place are not enough cold drinks and mosquitoes:-)



Za to widoki rekompensują te drobne przykrości:)
The views compensate the small unpleasantness:)



W innych miejscach też kwitnie życie. 
In other places life is also flourishing.


Zawsze obiecuję sobie, że jak wrócę do Polski będę też tak żyła. Ale nigdy mi się nie udaje. 
I always promise myself that when I come back to Poland I will also live this way. But it never betakes.



Dlaczego? Może po prostu trzeba się w takim miejscu urodzić, żeby żyć na wolniejszych obrotach… 
Why? Maybe you just need to be born in such a place to live in slower manner.

53 komentarze:

  1. Myślę, że na nasze myślenie i sposób bycia ma miejsce w jakim żyjemy. Szkoda, że czasami nie potrafimy zwolnić, usiąść, zapatrzyć się w dal i spojrzeć na otaczający nas świat trochę przychylniejszym okiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. to tez kwestia klimatu i zasobności portfela, niestety...
    za to świetnie się nam udziela, jak trafiamy w takie rejony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A może to właśnie uroki wakacji, że nigdzie nie trzeba się spieszyć i choć na chwilę zapomina się o codziennych troskach?
    Zatęskniło mi się do ciepłych klimatów i tych egzotycznych drinków :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś w tym jest, trzeba się urodzić. A może to ja jestem oporna na zmiany? Pięknie pokazujesz i piszesz...Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Hi Ola,

    Looks like the perfect place to spend a warm evening, sipping a cocktail and watching the ships come and go.

    Happy weekend
    Hugs
    Carolyn

    OdpowiedzUsuń
  6. I could sit and sip and gaze at that amazing view for hours...or at least till the mosquitoes chased me away! So lovely~

    OdpowiedzUsuń
  7. I could sit and sip and gaze at that amazing view for hours...or at least till the mosquitoes chased me away! So lovely~

    OdpowiedzUsuń
  8. Hi Ola, it sounds like a very relaxing place to rest and unwind.

    OdpowiedzUsuń
  9. "Zwolnione obroty Poludnia"...swietnie to przedstawilas!;) Te miejsca i klimat jaki w nich panuje przypominaja mi nasze nagardezanskie miejscowosci w pelni sezonu letniego. Tylko, ze zamiast morza jest jezioro, a zamiast wielkich promow, promy liliputy:) Ta atmosfera sprawia, ze nawet ci zazwyczaj zagonieni yuppie, potrafia sie zatrzymac, ba...nawet usisc i przy kolorowym drinku "wyja" do zachodzacego slonca:) Ciezko jest nie ulec magii Poludnia;)

    OdpowiedzUsuń
  10. dzięki za wszystkie komentarze, bardzo ciekawe, to nie tylko kwestia wakacji, ci Grecy, którzy tam siedzieli, nie mieli wakacji, a jednak im się chciało plus mieli takie możliwości
    thanks for all the comments, interesting to read your opinions!

    OdpowiedzUsuń
  11. Luksusem jest nie spieszyć się...
    Pozdrawiam ciepło ;))

    OdpowiedzUsuń
  12. Prawda, rzadko mam taki luksus

    OdpowiedzUsuń
  13. Looks just heavenky Oka! Qould like to share a coctaul with you there!

    OdpowiedzUsuń
  14. Beautiful. But it's always hard to bring vacation pace back to regular life.

    OdpowiedzUsuń
  15. Beautiful evening mood, so charming and enchanting!

    OdpowiedzUsuń
  16. Slowing and relaxing. I wish I could stop thinking and worrying altogether, as in a sort of Mediterranean topic. But I am not sure that holds true anymore. Hopefully we'll recover - soon! - the spirit!

    OdpowiedzUsuń
  17. Kocham to światło tuż przed zmrokiem. CUDOWNE!

    OdpowiedzUsuń
  18. ech, a tymczasem praca praca praca

    OdpowiedzUsuń
  19. great shoots! like them a lot.. beautiful place!

    OdpowiedzUsuń
  20. Oh, both of you, summer goes on and on ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ola, i always promise myself after being in greece that i will come back to my home in the states and live that way. but i think you are right - you need to be born in such a place to live in that manner.

    OdpowiedzUsuń
  22. The place looks laidback indeed. Perfect for relaxation. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. przepiękne miejsce aż się rozmarzyłam, chciałabym być w takim miejscu i cieszyć się chwilą ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ola, such a gorgeous post! I think sometimes we need to go to beautiful places, to relax, to this this beauty in order to appreciate the busy times and vice versa. I love living in a city but need to be in nature several times a year!

    OdpowiedzUsuń
  25. You have lovely memorias of this trip, I think.
    We have autumn just now. And a little raining, so it's nice to look your beautiful fotos.
    Hugs

    OdpowiedzUsuń
  26. Te greckie wieczory są niepowtarzalne..i tylko tam tak wyglądają..no cóż po to są wakacje..żeby zwolnić ,ale co dziennie chyba by się znudziło..
    Kuruje się miodami i mieszankami:) nawet z octem,,Jest lepiej . Ja tak mam 2 dni po wszystkim..Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  27. wow....wunderschöne Fotos!!!!

    Liebe Grüße und einen schönen Dienstag
    wünscht Eva

    OdpowiedzUsuń
  28. Amanda, exactly!
    Thanks for all comments

    OdpowiedzUsuń
  29. i love these! pretty dusk/night pics :)

    OdpowiedzUsuń
  30. With your words you made me wish to travel (sigh)...

    OdpowiedzUsuń
  31. Beautiful shots of boats!

    www.stills.rs

    OdpowiedzUsuń
  32. From your pictures I can see how different yet full of similarites the activites by the sea in our respective country - if that makes sense.

    Coincidentally I just wrote an entry about a fishing village here.

    http://palereddot.blogspot.com/2012/09/a-fishermen-village.html

    OdpowiedzUsuń
  33. Ola this is an amazing way to spend the evenings, beautiful scenery, wonderful company and right by the water. It would be so nice to do this all the time, slow life down a few notches and kick back and enjoy each moment in time. When I was in Australia I too hoped I could slow life down for myself when I came home, even though the studies have ended for now life is still busy but I make some time every day just for myself now. I'm not as laid back as I'd like to be, but I'm working on it!

    Thank you for sharing such a beautiful evening with us!

    Cheers.

    OdpowiedzUsuń
  34. Także i ja zaliczam takie przyjemne, spokojne wieczory, gdy nie trzeba się spieszyć dokądkolwiek, do ulubionych. Kolor wody po zmroku, jak aksamit. A na komary wystarczy dobry krem. Zazdroszczę relaksu, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam taką atmosferę i z przyjemnością też bym tam posiedziała. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Living in the nitelife, cheers Ola.

    OdpowiedzUsuń
  37. Gorgeous photos Ola. Have a lovely weekend, dear. xo

    OdpowiedzUsuń
  38. świetne zdjecia :)

    ngnails.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. i wanna go visit such a laidback but fun place...getting no breaks from office and too much work :(

    http://sushmita-smile.blogspot.in

    OdpowiedzUsuń
  40. Rzeczywiści widoki obłędne :)

    Pozdrawiam
    Ewa
    http://blog.calimera.pl/

    OdpowiedzUsuń
  41. śliczne zdjęcia i śliczne miejsce, strasznie zazdroszczę , pozdrawiam*

    OdpowiedzUsuń
  42. Dalle tue fotografie, direi che è un posto magnifico per trascorrere una serata con gli amici!! un abbraccio

    OdpowiedzUsuń
  43. Moim zdaniem żyć wolniej trzeba / można się nauczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Z Grecji zaliczyłam tylko Rhodos, więc fajnie, że u Ciebie mogłam o tym miejscu poczytać.

    OdpowiedzUsuń
  45. Charming place. Seems to be very laid back. People could relax here. :)

    OdpowiedzUsuń
  46. niesamowite miejsce! az sie rozmarzylam..:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Great place!!!^^

    xoxo

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 daleka droga , Blogger