Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Restauracje/Restaurants. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Restauracje/Restaurants. Pokaż wszystkie posty
Gdzie zjeść na Milos-Ta Glaronisia - cz. II i spacer po Tripiti/Where to eat on Milos-Ta Glaronisia - part II and a walk in Tripiti

Gdzie zjeść na Milos-Ta Glaronisia - cz. II i spacer po Tripiti/Where to eat on Milos-Ta Glaronisia - part II and a walk in Tripiti



W dzisiejszym poście przejdziemy się po Tripiti na Milos i odwiedzimy dobrą tawernę, którą można łatwo przegapić ze względu na dość niepozorne wejście. Rekomendację innej tawerny na Milos znajdziecie tutaj.

In today's post we will take a walk in Tripiti on Milos and visit a good tavern which you may easly miss because of a rather modest entrance. A recommendation of an other restaurant on Milos you may find here.


Dziś odwiedzana tawerna nazywa się "Ta Glaronisia" i znajduje się na wejściu do miejscowości, po prawej stronie, patrząc od stolicy. Jeśli jesteście w Place, spacer do Tripiti zajmie Wam ok 20 minut.

A tavern visited today is called 'Ta Glaronisia' and is located at the entrance to the village on the right side, looking from the capital. If you happen to be in Plaka, this is at a walking distance, app. 20 minutes.



Obiadowi w Grecji powinna towarzyszyć schłodzona retsina:)Nie każdy lubi ten żywiczny posmak, ja akurat uważam, że mocno chłodna smakuje najlepiej.

A dinner on Milos should be accompanied with a cold retsina:) Not everyone likes its resinous flavour but in my opinion, very cold tastes really good.



Pierwsza potrawa godna rekomendacji to "kokoretsi". Pod tą nazwą kryją się różne grillowane podroby. Znów, nie dla każdego, ale jeśli lubicie podroby, spróbujcie koniecznie, bo danie to smakuje o wiele lepiej niż można by się tego spodziewać. Zamawiamy je jak tylko spotkamy w Grecji, niestety nie są wszędzie dostępne, dlatego doceniamy miejsca, gdzie można je zamówić.

The first dish worth recommendation is called 'kokoretsi'. These are grilled giblets. Again, not for everybody but just give them a try-they taste beter than you may expect. You cannot order it in each place in Greece, the more we appreciate restaurants where you can try them.



Pieczona jagnięcina-bardzo dobra, rozpływająca się w ustach.
Baked lamb - very tasty, melting in the mounth.



Ale to było dobre...
It was so good...




My w tle konsumujemy nasze porcje gigant, a na pierwszym planie danie, które pierwszy raz jadłam właśnie na Milos - smażone pomidory w cieście jak na wytrawne racuchy - powiem Wam, że była to jedna z lepszych i ciekawszych potraw, które skonsumowałam w zeszłym roku.

We are eating our giantic portions in the background and in the foreground fried tomatoes in a kind of unsweet panckakes - a dish which I first tried out on Milos. I must admit this dish was one among the tastiest and interesting flavours I tried last year.



Poniżej fajnie podana mussaka z wbitym nożem, sycąca i pyszna.
Undearneath nicely served moussaka with a stabbed knife, fillig and delicious.




Na koniec pozostawiam frytki, podane na łopatce, smażone na smalcu i posypane ziołami - faworyt Chłopców.
At the end we can see French fries, fried on lard, served on a spatula, sprinkled with herbs - a favorite dish of my Boys.



Miejsce godne odwiedzenia, żywią się w nim też miejscowi, co jest chyba najlepszą rekomendacją. Ceny nie za niskie, ale taniego jedzenia w Grecji już się raczej nie uświadczy.
The place worth visiting, local people also eat here which is probably the best recommendation. Prices are not low but finding cheap food in Greece is rather not possible anymore.



Samo Tripiti to niewielkie miasteczko, które można obejść w 20 minut, ale kilka miejsc jest w nim malowniczych. Położone jest między Plaką a Klimą, przy czym krótki spacer jest po nim wręcz wskazany po wizycie w Ta Glaronisia.
Tripiti itself is a small town, which you can walk all around in 20 minutes but there are some picturesque places to have a look at. After a visit in Ta Glaronisia it is really a good idea to take a stroll there.



Zwróćcie uwagę na te malownicze drzwi. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam takie fotografie i gdybym miała więcej miejsca w domu lub chociażby tylko własny kąt, zrobiłabym sobie na pewno kalendarz z greckimi drzwiami:)
Have a look at these picturesque doors. I do not know if you like such photos but if only I had exclusively my own place in home, I would hang there a calendar with Greek doors:)



Którą z potraw na dzisiejszych zdjęciach byście wypróbowali?
Which of the dishes you would like to try?

Gdzie zjeść na Milos - cz. I - Lydia Restaurant Milos/Where to eat on Milos - Lydia  Restaurant Milos

Gdzie zjeść na Milos - cz. I - Lydia Restaurant Milos/Where to eat on Milos - Lydia Restaurant Milos


Naszą przygodę z cykladzką wyspą Milos rozpocznę nietypowo, gdyż z przeglądu kulinarnego. Poprzedni post kulinarny o kuchni uzbeckiej cieszył się dużym powodzeniem, więc mam nieśmiałą nadzieję, że i ten nie pozostanie bez echa, a ja przybliżę Wam przy okazji kuchnię grecką, która nie składa się z samej sałatki greckiej;-) W tym celu zapraszam Was do Lydia Restaurant Milos w Adamas, przy plaży Papakinou. Prowadzi ją przemiła, uwaga, polska rodzina, która szlify kulinarne zdobywała przez dekadę u greckiego restauratora. To czuć w potrawach, które w większości oceniam bardzo wysoko. Smakują lepiej niż w wielu miejscach, w których jadłam w Grecji, przy czym czuje się, że jest to przepis oryginalny, niezmodyfikowany pod turystę. Poza tym są to potrawy, których w wielu tawernach zorientowanych na turystów nie znajdziecie, gdzie nie wychodzi się poza sztampę podstawowych dań z owoców morza, musaki i sałatki greckiej. Wiem, że zagląda tu trochę osób, które planują wyjazdy na różne greckie wyspy, więc jeśli będziecie na Milos, koniecznie nie omińcie tego przybytku.
Our adventure with Milos Island on Cyclades we shall start in utypical way from a culinary review. The last culinary post about Uzbek cooking was quite popular so I modestly hope that I will also give you some idea what the Greek cooking is about as this is not only about Greek salad:-) I would like to ivite you to Lydia Milos Restaurat in Adamas on Papakinou beach. The place  is ran by a very nice Polish family working in Greek restaurants for more than a decade. You can feel it in the dishes that I mostly rate as very good. They taste better than in many places I have eaten in Greece and you can feel that it is rather an original recipe than a modified one to satisfy taste of tourist. Besides they serve dishes that are far away from a sandard in tourist - oriented taverns that offer some basic seafood dishes, moussaka and Greek salad. I know that there are people planning their Greek holdiays, who drop on my site, so if you are going to be on Milos, better not to skip a visit in this place.


Zaczynamy od przeboju, który absolutnie musicie zamówić, jeśli będziecie na Milos, a nie gardzicie owocami morza. Boska sałatka z ośmiornicy marynowanej w occie, z kaparami i z pietruszką, idealnie doprawiona, ośmiornica miękka, niegumowata, doskonale ugotowana. P o e z j a! Jeśli wrócę na Milos, a mam nadzieję, że nastąpi to najpóźniej w przyszłym roku, to popędzę pierwszego dnia do Lidii zjeść właśnie tą sałatkę. Proszę, nigdy nie przestańcie jej podawać!
We are starting from a miracolous salad which you obligatory have to order, if you are on Milos and you like seafood. A divine octopus salad marinated in vinegar with capers and parsley. P o e t r y! If I happen to come back to Milos, which I hope will happen next year at the latest, I will run on the first day to Lydia to eat this particular salad. Please never stop having this in your menu!


Generalnie owoce morza w Lydia Restaurant Milos można brać w ciemno. Jedynie risotto z owocami morza oceniam umiarkowanie pozytywnie, ale dlatego, że preferuję mocno kremowe risotta włoskie o półpłynnej konsystencji, ze specjalnego rodzaju ryżu typu arborio. Powyżej grillowany kalmar. O matko, pisząc ten post robię się po prostu tragicznie głodna.
Generally you can try any seafood in Lydia Restaurant Milos. Only the seafood risotto in my opnion was average maybe because I prefer more creamy and smooth Italian type risotto made of special type of arborio rice. Above grilled calamari. OMG, writing this post I feel more and more hungry.


Jeśli wolicie mięso, to jadłam tu, bez kadzenia, najlepsze soutzukaki (mielone w sosie pomidorowym) w całym swoim życiu. Nie wiem jaki jest ich sekret, na pewno doskonały dobór przypraw, ale czemu rozpływały się w ustach, pozostanie tajemnicą kuchni.
If you prefer meat, I can say not exaggerating, that I have eating there, the most delicious soutzukaki (meatballs in tomato sauces) in my entire life. I do not know what was their secret, for sure excellent spicing but why they melted in the mouth, will remain their secret.


Kolejna obowiązkowa pozycja, tym razem dla wielbicieli ryb, grillowane sardynki. Świeże, idealne, pachnące obietnicą czystych rozkoszy kulinarnych rodem z Morza Egejskiego.
The next obligatory position for fish lovers are grilled sardines. Fresh, perfect, smelling with a promise of culinary bliss from Aeagan Sea.


Żeby pozostać uczciwym blogerem, sfotografowałam Wam też risotto średnich lotów, przynajmniej wygląda bardzo apetycznie:)
To remain an honest blogger I also made a photo for you of the above-mentioned risotto, at least it looks delicious:)


Ok, teraz parę słów o kawie. W Grecji latem nie sposób nie spróbować i nie zakochać się w tzw. frappe czyli mrożonej kawie. Próbowałam wielokrotnie frappe w sieciówkach kawowych w Polsce, ale zawsze smakowały ohydnie, a w najlepszym wypadku tak sobie. Mimo, że kawy zdecydowanie nie pijam często w Polsce, dzień wakacji w Grecji bez szklanki frappe, uważam za zmarnowany. I wiecie co? W Lydia Restaurant Milos piłam prawdopodobnie najlepsze frappe w Grecji! Było idealnie kremowe, nie wodniste, nie traciło nic na dolewce zimnej wody, która jest z reguły podawana w oddzielnej szklance do kawy w Grecji.
Nie wiem jak oni to robili, że podpadli mi tylko za risotto:)
Ok, now a few words about coffee. When you happen to be in Greece during summer, you cannot skip trying and falling in love with frappe which is an official name of ice coffee. I tried frappe many times in Polish cafe chains and it always tasted terrible or only so-so in the best case. I do not drink coffee that often in Poland but when I am in Greece a day without a glass of frappe is a day lost. And you know what? In Lydia Restaurant Milos I tried the best frappe in Greece. It was perfectly creamy, not at all wishy-washy, it was good also when you added some cold water which is obligatory served separately with each coffee in Greece.
I do not know how they made it that they only got in my bad books with their risotto:)


Jeśli chodzi o mięso, koniecznie spróbować także trzeba baranka w sosie cytrynowym, a przy tym mocno czosnkowym. Perfekcyjnie miękkie mięso.
If it comes to meat, you must try also lamb in lemon sauce with a lot of garlic .Perfectly soft meat.


Do takiego obiadu najlepiej smakuje mocno schłodzona żywiczna retsina. Po posiłku jeszcze koniecznie kawałek nasączonego syropem pysznego greckiego ciasta i na pewno już będziecie wiedzieć, dlaczego południowcy udają się na siestę:) Aż dziw, że po wyjeździe  nie przytyłam, chyba uratował mnie jedynie reżim codziennych ćwiczeń:)
The best drink to have with such a dinner is very cold retsina with its balmy strong flavour. Add some cake with syrup and you will know why someone invented siesta:) I am suprized that I am not fatter after the holidays, I think that only an every-day excercise routine saved my life:)


Które z dań tu przedstawionych najbardziej by odpowiadało Waszym gustom?
Which of the dishes here presented would satisfy your taste mostly?
Testujemy kuchnię uzbecką - Manty - czy warto?/Testing Uzbek cooking - Manty - is it worth visiting?

Testujemy kuchnię uzbecką - Manty - czy warto?/Testing Uzbek cooking - Manty - is it worth visiting?



Ostatnimi czasy mam tendencję do wybierania niespotykanych w tej części Europy smaków w restauracjach. Była kuchnia koreańska (post tu), teraz sięgamy w innym kierunku i jedziemy na wyprawę kulinarną do Uzbekistanu. Bez spojrzenia na mapę z pewnością zlokalizowanie tego państwa się nie obędzie;)
Lately I tend to choose restaurants that serve untypical food for this part of the World. I visited Korean bar (click here), this time a different direction - we are going for a culinary trip to Uzbeksitan. Without looking at the map saying where is it exactly may be hard:)



Udajemy się do lokalu "Manty. Pierogi na parze" przy ul. Elektoralnej w Warszawie.
We are going to 'Manty. Steamed dumplings'.



Wnętrze tego przybytku jest przestronne, wykorzystano różne gadżety z Uzbekistanu, jedne mniej kiczowate inne bardziej.
The interiors are spacious, they used different pieces from Uzbekistan, more or less kitschy.



Koniecznie zamówcie herbatę! Choć gatunek podawany nie jest szczególnie zachwycający, to podawany jest w imbryczku okrytym niesamowitym ocieplaczem, który mój syn postanowił wykorzystać jako nakrycie głowy, mam nadzieję, że przynajmniej od czasu do czasu te pokrowce są prane...
If you happen to be there, order tea! It has no particular flavour but it is served in a teapot covered with an amazing hood which my son decided to use as a hat. I can only hope they wash it from time to time...



Przegląd dań serwowanych zaczynam od przystawki z bakłażana, zapiekanej z serem i z pomidorami, reklamowanej jako super nowość. Niestety mnie kompletnie nie zauroczyła, nie była ani jakoś szczególnie przyprawiona, ani zaskakująca.
The review of the dishes served there we are begining with an appetizer made of eggplant, cheese and tomatoes. Unfortunatlly I am not exclamaiting at the appetizer, it was neither spiced nor surprizing.



Na szczęście wszystko następne było już na medal. Poniżej chlebek uzbecki, którym zajadali się namiętnie moi chłopcy, jako że są prawdziwymi miłośnikami glutenu w różnych wariacjach:) Chleb oprócz niesamowitego kształtu był w smaku czymś pomiędzy bułką i nietłustym racuchem. Dodam jeszcze, że chleb nazywa się lagman, jakby ktoś był zainteresowany.
Thanks God, all the rest was copesetic. My boys really loved it as they are lovers of eveything with gluten:) The bread had not only incredible shape but also a flavour somewhere between a roll and non greasy crumpet. The name of the bread is lagman, if interested.



Z menu Manty przetestowaliśmy dwie zupy, obie bardzo aromatyczne, gęste, zdecydowanie mięsne i przyprawione na ostro. Dla mnie bomba!
We tasted there two soups, all very aromatic, consistent, full of meat and spicy. Fantastic!


Wszystkie kraje byłego ZSRR mają w repertuarze pielmieni, malutkie pierożki mięsne z bardzo cienkim ciastem, Uzbekistan najwidoczniej nie jest wyjątkiem i pielmieni tu serwowane są doskonałe, zaryzykowałabym chyba stwierdzeniem, że są najlepszą potrawą jaką zamówiliśmy.
In all countries of the former Soviet Union little meat dumplings called 'pielmieni' are popular. Uzbekistan is not an exception with that respect. Pielmieni served here are perfect, I would even say that this was the best dish among all that we ordered.



Wreszcie tytułowe manty, bardzo cienkie pierożki, z nadzieniem mięsnym lub szpinakowym, w kształcie przypominające nieco ściągnięty u góry woreczek, też niczego sobie.
And finally manty dumplings, made of thin layer of cake, meat or spinach, looking like little sacks, very good.



Na dole mamy kolejną rewelację kuchni uzbeckiej, smażony pieróg, tu z nadzieniem mięsnym, o nazwie 'cziburiek', który jest tak naprawdę do zjedzenia wszędzie w byłych krajach ZSRR. Pamiętam, jak strasznie chciałam ich spróbować w Bachczysaraju, gdyż wg mojego ówczesnego przewodnika, miały być tam najlepsze cziburieki, ale miejsce okazało się nieczynne. Tak więc rozczarowanie, które można nadrobić teraz w Warszawie.
Underneath you can see another Uzbek special dish called 'tzhiburek'. To be honest you can eat this everywhere in the former Soviet Union countries. I was dissappointed when I could not try it in Bakhchysaray where there was supposed to be the best in the Ukraine. Unfortunatelly the place was closed. Now you can crumble this in Warsaw.



Czy któryś z uzbeckich przysmaków wpadł Wam w szczególności w oko? Czego byście spróbowali?
Did any of the Uzbek specialities fancy you? What would you like to try?
Najlepsze w kwietniu 2017 (kobiecy kącik)/The best in April 2017 (women's corner)

Najlepsze w kwietniu 2017 (kobiecy kącik)/The best in April 2017 (women's corner)


Kwiecień trwał i trwał, nawet bym powiedziała, że się wlekł nieco, gdyż czekałam na prawdziwą wiosnę i jeszcze się nie doczekałam. Siedzę w ciemnawej kuchni, jest początek maja i leje jak z cebra, pozostaje mi praktykowanie hygge. Przechodzę więc do tematu, bo ulubieńców trochę mi się nazbierało i to z różnych dziedzin życia.
April was sooo long, I was waiting for real spring, now it is May and still cold and rainy, well, I can practice hygge only staying at home in the evenings when it is so dark and cold outsied. Ok, I am going to come back to the main subject as I have collected many favourites, regarding different life activities.


Rozliczne świąteczne jedzenie odłożyło się trochę w boczki, ale dla tego sernika warto było odpuścić sobie wszelkie restrykcje. Przepis stąd. Strony Moje wypieki rekomendować szczególnie pewnie nie ma potrzeby, ale kiedy robiłam ten sernik, była to zupełna nowość, bez recenzji praktycznie, zaryzykowałam i nie rozczarowałam się:)
Easter food was far from being dietetic but this cheesecake was worth abandoning all diet restrictions (recipe could be found here).

Powiem Wam, że lubię urządzać Wielkanoc, o wiele bardziej niż Boże Narodzenie, które jest znacząco bardziej wymagające, jeśli chodzi o ilość czasu i nakład pracy, który trzeba poświęcić na tradycyjne 12 potraw. Na Wielkanoc wysiejesz rzeżuchę, zrobisz barszcz, białą kiełbasę, jajka i 2 ciasta i można powiedzieć, że Święta kulinarnie się udały. Te będę na pewno wspominać ciepło. Olek pierwszy raz jadł żurek, ale musiałam z niego usunąć wszelką kiełbasę i jajka, generalnie można powiedzieć, że wypił samą wodę:)
I must admit, I prefer Easter preparations to Xmas. Xmas in Poland is much more challenging when it comes to cooking. Just for Christmas Eve we are preparing 12 traditional dishes. Easer is much easier, I just cook eggs, prepare 2 cakes, make a soup called 'white borsch', add sausages, eggs, make sure I have cress sprouts and this is more or less eveything. Olek tried for the first time our traditional borsch but he requested to remove all eggs and sausages so I can say he drank more like water:)

Jak zwykle nie zawiódł przepis na babkę drożdżową (przepis tu).
As always yeast bundt cake was perfect (recipe here).


Przechodzę teraz do lektur. Mam tylko jedną, a mianowicie "Czarne miasto" Akunina. Myślałam, że tego autora przeczytałam już wszystko, ale otóż nie. Rzecz dzieje się w Baku w przededniu pierwszej wojny światowej. Jak zwykle, mamy super bohatera w osobie Fandorina. Czy może on odwrócić bieg historii? Dowiecie się z powieści. Warto ją przeczytać nie tylko dla wartkiej i jak zwykle zaskakującej akcji, ale też dla naprawdę ciekawie opisanej atmosfery wschodniego miasta u szczytu boomu na ropę.
Now time for some culture. I have just one novel, it was 'The Black City' by the Russian author Akunin. I thought I had read everything by Akunin but it was a nice surprize. The novel is set in Baku, just before the First World War. As always, we may follow the adventures of a super hero Fandorin. Can he change the history? You will find out from the novel. It is worth reading not only due to the good and surprizing storytelling but also for its really interesting atmosphere of the Black City - Baku, just at the top of oil boom.


Zabijcie mnie, ale znów wracamy do kulinariów. Tym razem miejsce do polecenia - restauracja Manty w Warszawie przy Elektoralnej, wkrótce pełna recenzja na blogu.
Forgive me but again some food - this time a restaurant in Warsaw called Manty at
 Elektoralna Street - soon full review on the blog.


No i kosmetyki - tym razem niższa półka, ale powąchajcie ich tylko jak pachną! truskawki i kokos. Zapach utrzymuje się w łazience naprawdę długo. Używam zarówno jako płyn do kąpieli jak i żel pod prysznic.
And some cosmetics - this time cheap - but just smell them - coconut or strawberries! The smell in the bathroom stays long after the bath. I am using them as a bath cream and shower gel as well.


Na koniec zostawiłam zakupy herbaciane - niepozorne, marketowe, torebkowe herbaty g'tea! Nie jestem kawoszem, dla obudzenia się i w ciągu dnia w 90 przypadkach na 100 sięgnę po herbatę. Zwykle piję herbatę sypaną, ale czasem mam ochotę na takie fast tea z torebki. Nie mogę się jakoś przekonać do herbat tego typu wszędzie dostępnych, a zwłaszcza w żółtych torebkach pewnej bardzo znanej firmy:) Z G'tea! wypróbowałam golden ceylon i zieloną i uważam, że jak na swoją cenę są bardzo przyzwoitej jakości.
At the end - tea. I am not a real coffee drinker - 90 out of 100 times I will make myself a cup of tea to wake up or during the day. I usually drink leafs tea but sometimes I want to grab just such a 'fast tea'. I cannot usually stand the taste of what is sold in the markets, especially some yellow packed tea, which name you probably know:) This g'tea! is not bad, comparing price to quality. I tried out golden ceylon and green tea and both, in my opinion, are of a good quality.

Czy odkryliście coś godnego polecenia ostatnimi czasy? Z chęcią poczytam:)
Did you discover anything worth recommendation lately? I would love to find out your opinions.
Odrobina Korei w Warszawie - Miss Kimchi - miejsce do wypróbowania/A bit of Korea in Warsaw - Miss Kimchi - a place to give a try

Odrobina Korei w Warszawie - Miss Kimchi - miejsce do wypróbowania/A bit of Korea in Warsaw - Miss Kimchi - a place to give a try


Kuchnia koreańska, w przeciwieństwie do chińskiej i tajskiej czy japońskiej to swego rodzaju nowość dla nas w Polsce. Chińszczyznę znamy od dawna (przynajmniej w nadwiślańskim wydaniu), choć ostatnio nawet zaczęliśmy odróżniać chińszczyznę od wietnamszczyzny. Kuchnia tajska, owszem, była nowością, ale dekadę wstecz, japońska też ma swoich wyznawców, aczkolwiek dla mnie brakuje w niej efektu 'wow'. Dlatego kiedy natknęłam się w Instagramie na zdjęcia z Miss Kimchi z Żelaznej w Warszawie, wiedziałam, że będę koniecznie chciała wypróbować to miejsce. Namówiłam jeszcze dwie osoby i w paskudne styczniowe roztopy pobrnęłam przez resztki śniegu do innego świata smaków.

Korean cooking, in comparsion with Chiese or Thai or Japanese is rather something new in Poland. We are familiar with Chinese food for a long time (or rather Vietnamese, as many cooks come from Vietnam). Thai food was new but a decade ago, Japanese food also have its fans although for me I never felt this 'wow' effect. Therefore when I discovered in Instagram that a Korean bar was opened in Warsaw under the name 'Miss Kimchi' I knew I would like to give a try. I persuaded two more people and on a terribly gloomy day of January I went trghough the meldting snow to the world of different flavors.

Z ważnych rzeczy o kuchni koreańskiej należy wiedzieć, że jada się tam kimchi - rodzaj kiszonej kapusty, ale nie za wiele mającej wspólnego z naszą. Dodaje się bowiem do niej czosnek, chili i imbir, w smaku jest zatem dość ostra i wyrazista. Oprócz tego w menu możecie natknąć się na potrawę o ciekawie brzmiącej nazwie "bibimbap" - co oznacza potrawę mięsną z ryżem, warzywami oraz surowym jajkiem z dodatkiem ostrej pasty z chili (jadłam tą potrawę i akurat surowego jajka w niej nie wyczuwałam, no ale może...). Uzbrojeni w tą wiedzę już możemy ruszać na podbój kuchni koreańskiej w Miss Kimchi.

From important things you should know about Korean cooking is that they eat 'kimchi' which is a kind of Sauerkraut but with chili, garlic, ginger so it is rather spicy. You can also find in the menu a dish called 'bibimbap' which means meat dish served with rice, vegetabbles and uncooked egg served with spicy chili sauce (I tried thus dish but I did not notice any uncooked eggs but well, maybe...). Having such a knowledge, you are prepared to visit Miss Kimchi.

Wystrój miejsca nie powala na kolana, na pewno nie jest to elegancka restauracja, raczej typ "dziupli" barowej do wpadnięcia na lunch. Ale w sumie nie po to tu przyszliśmy, by zastanawiać się nad dekoracją. Sprawdźmy, czy jest smacznie i czy ceny są adekwatne do ilości i jakości.
The interiors are not delightsome, for sure it is not an elegant restaurant, rather a type of a bar to have a quick lunch. But finally we did not visit this place to see good deisgn but to try good food. Let's see whether it was really tasty and not expensive.


Menu macie wywieszone na ścianie. Potrawy są serwowane w zestawach - bierzesz np. wołowinę i dobierasz do niej dodatki. Wszystko jest serwowane w takich tacko-szufladkach, pewnie ma to jakąś swoją nazwę, ale nie znam. Możesz wybrać pałeczki lub standardowe sztućce. W Korei używa się pałeczek głównie metalowych i takie też można wybrać sobie w lokalu. Ja bezpiecznie pozostałam przy sztućcach, natomiast mój przedszkolak dzielnie zajadał pałeczkami (standardowymi jednorazowymi drewnianymi).
The menu is hanging on the wall. The dishes are served in sets - you decide for example for beef and select among side dishes. Everything is served in a kind of  tray - drawers, probably it has its name but I do not know it. You can choose between chopsticks and standard cutlery. In Korea they use mostly metal chopsticks and you can find such here. I decided for a fork and a knife but my son was brave enough to eat with chopsticks (standard wooden throaway chopsticks).


Do potraw wypróbowaliśmy koerańską oranżadę - super! Zawiera naprawdę dużo kawałków prawdziwej pomarańczy, przy czym nie jest za słodka.
We had Korean orangeade - it was great! It contains a lot of orange pieces and it is not too sweet.


Na zdjęciu na górze widzicie właśnie gotowy zestaw. Zamówiałam wołowinę bibimbap i nie żałowałam. Obowiązkowym dodatkiem był ryż z czarnym sezamem. Z dodatków wybrałam wodorosty (te średnio przypadły mi do gustu, kojarzyły mi się z morską kapustą z puszek, którą dość często jadłam w późnych latach 80tych i wczesnych 90tych na Ukrainie). Pyszne i konieczne do wypróbowania są placuszki kimchi - to naprawdę warto wybrać. Ciekawy jest też makaron i oczywiście sama wołowina - choć akurat w smaku wg mnie nie bardzo różniła się od analogicznych dań kuchni chińskiej. Wszystko dość ostre ale w normie, daleko od ostrości kuchni tajskiej. Poniżej wołowina bulgogi - marynowana w sosie sojowym na ostro, cienko pokrojona i grillowana.
You can see abouve a ready set. I chose bibimbap beef and I did not regret it. The obligatory side-dish was rice with black seasamy seeds. I additionally ordered seaweed (I was not so pleased with them, reminded me of sea cabbage which I often tried canned in Ukraine in late 80's or early 90's. They serve a real must to try out - kimchi pancakes. The noodles and of course the beef is also worth trying but to be honest I did not see a difference with Chinese flavors. Everything was spicy but not too spicy like it sometimes happens with Thai food. Underneath you can see bulgogi beef - marinated in spicy soya sauce, cut into very thin slices and grilled.


Czy warto wybrać się do Miss Kimchi? Nie trują, jedzenie jest smaczne, na standardy warszawskie nie za drogie (co nie znaczy, że tanie) - za mój zestaw z oranżadą zapłaciłam 36 zł. Wielkich odkryć smakowych nie przeżyłam i oczywiście zaczęłam się zastanawiać jak dania serwowane w Miss Kimchi mają się do kuchni dostępnej w Korei. Pozostaje mi wierzyć, że są bliskie kuchni oryginalnej, a że odkrywcze dla mnie nie było, wynika z tego, że dużo jem i sama przygotowuję dań z kuchni chińskiej i wietnamskiej.

Próbowaliście kiedyś kuchni koreańskiej? Jakie wrażenia?

Is it worth to visit Miss Kimchi? Well, you do not get poisoned, the food is good, and for Warsaw not expensive - I paid like 10 Euro for my set with the soft drink. I did not experienced big culinary discoveries and I started to wonder how the Miss Kimchi dishes would look like in comparsion with what you can try in Korea. I must trust that they are at least similiar and that it was not so cutting-edge beacuse I cook a lot of Chinese and Vietnamese dishes home.

Have you ever tried Korean cooking? What were your impressions?
Copyright © 2016 daleka droga , Blogger